Thursday, 14 October 2010

Neil Patrick Harris in How I met your mother is legen.. wait for it ...dary !

Ludzie wy moje, ja sie z niczym nie wyrabiam. Wiecie, ze wzielam wolne w pracy zeby sie uczyc kuzwa mac! Ja naprawde myslalam, ze takie cos skonczy sie wraz z rokiem maturalnym, a tu zonk. Mam szkole 4 razy w tyg, prace 4 razy po cztery godziny, musze chodzic do muzeow i na wystawy i miec chociaz troche zycia... ale nie ma co narzekac tak naprawde.

W kazdym razie termin oddawania prac jest przerazajaco bliski, a ja naprawde nie zrobilam tak wiele jak bym chciala, bosh. Ostatnio mialam spotkanie komitetu reprezentatorow kursu i ludzi ktorzy sa wazni w lcf, baaaardzo mi sie podobalo, bylo ciekawie. Ogolnie rozmawialismy, co mozna ulepszyc w naszym collegu i na naszym kursie, fajnie bylo posluchac bardzo madrych ludzi prowadzacych te kursy, ogolnie inspirujaco :)

Dzisiaj caly ranek latalam jak wariatka, zeby zalatwic exemption from council tax, council tax to taki durny podatek, ktory trzeba placic, ale jesli jestes full-time student to jestes uprawniony do nieplacenia. I udalo sie! duzo bylo roboty, trzeba bylo certyfikaty z collegy itp. ale teraz rachunki zmniejsza sie o jakies £40 na glowe, a do tego council tax byl placony z mojego konta, wiec juz nie bd mi pobierac £135 miesieczniebylo bardzo niewygodne. Teraz jest tak, ze ja place tel i internet, Charlotte wode, a Marie-Gabrielle gas i elektrycznosc i wszystko jest ladnie pieknie. I ze jestem studentem to pownni mi w koncu przestac pobierac podatki od mojej placy, czas najwyzszy!

U nas ostatnio bylo tak cieplo, ze szok, po 18 stopni i pelne slonce.

Oficjalnie jestem juz sloniem. albo wielorybem, jak kto woli, jestem tak gruba, ze szok. musze schudnac zanim do was przyjade, czyli moze mnie w ogole nie zobaczycie ;p w kazdym razie planuje wpasc po oddaniu wszystkich prac, czyli jakos po 15 listopada.

Szokuje mnie tez to, ze np w mojej pracy jest magda i ula one sa polkami i w ogole nie tesknia za polska ; o ja rozumiem to nie jest idealny kraj, ale jak sie tam 5 miesiecy nie bylo, to sie teskni za zodiakiem nawet, za komunikacja miejska i ogolnie za wszystkim. Ja mowie do uli, ze jeszcze troche i ja na piechote pojde do Polski, a ona, ze no co ty, ze ona dluzej niz pol roku nie byla i nie teskni. no to juz jest chore, czasami mysle, ze ludzie chcieliby zmienic narodowosc, nastepny idiotyzm, powinno sie byc dumnym ze swojego pochodzenia. Charlotte np bardzo chce byc Amerykanka, wiekszej glupoty to ja nie slyszalam. Dlatego fajnie jest posluchac ludzi ze wschodzu, Azji itp., bo to jak oni mowia o swoich krajach, mimo, ze to nie sa najlepsze miejsca do zycia jest pelne podziwu, Chinczycy, ludzie z bangladeszu, iranu, widac, ze do jakiegos miejsca naleza, a tu polacy chcacy byc brytyjczykami czy cos takiego, smiechu warte.

A i nastepny przypal. Teraz mam dwie karty studencikie i oysterki i w ogole. Ktos znalazl moje dokumenty w sali informatycznej! ja bylam pewna, ze tak bdzie, wiec przez jakis tydzien chodzilam bez karty, ale sie zaczeli na mnie denerwowac w collegu, wiec musialam wyrobic. Dwa dni po tym, jak wyrobilam, dzien dobry bardzo, dziewczyna pisze do mnie na fbooku, ze znalazla. Coz, zycie.

Nie wiem czy pamietacie Iris, taka Francuzka, ktora jest ze mna w mojej learning group(w tej grupie jestem ja, Iris, charlotte, Sun-jung i I-fan) i wszystko bylo by fajnie, tylko Iris jest powalona, absolutnie nienormalna i w ogole ten stereotyp, ze ludzie z francji sa okropni jest w wiekszasci przypadkow prawdziwy... W kazdym razie ja nie wiem nawet do kogo ja porownac ; o np ostatnio na visual studies ja i charlotte zapomnialysmy gazet i ona miala dwie i nie chciala nam pozyczyc, a caly sens tych grup jest taki, zeby sie wspierac... w ogole jest wredna, gada idiotyzmy, krytykuje wszystko i ogolnie dziewczyny nic do niejnie mowia, ale ja ja niedlugo zabije, dzieki bogu, ze sie mnie boi, to zaraz sie zamyka... np wsiadlysmy do windy w naszej szkole i jak jest za duzo ludzi, to ona wyje, no wiec ktos musi wysiasc. I wiadla tam tez taka dosyc otyla dziewczyna i wiecie co Iris powiedziala? ze albo ktos musi wysiasc z windy albo schudnac. Oczywiscie powiedzialam jej, ze czy ja powalilo, a ona, ze takie jest zycie, wiec z Charlotte z niej zgnilysmy i poszlysmy.

Blagam piszcie, co sie u Was dzieje, naprawde!

Dziewczyna mojego Krzysia powiedziala, ze my tworzylysmy dream team szostego ;d mysle, ze po tych slowach wszystkie ja lubimy ;p moj Krzys bardzo chce zebym ja poznala, szczerze, to sie nie moge doczekac ;d

Posluchajcie nowej plyty Kings of Leon, cudna.

Nie wiem, co mam jeszcze napisac, ogolnie to jest raczej rutynowo, ale nadal ciekawie:) moze w piatek w koncu gdzies wyjde, do jakiegos klubu czy cos.

Edyciu wspominam Cie ;p

ide do szkoly ;)
xoxo

No comments:

Post a Comment