Jest tak goraco! W metrze absolutnie nie ma czym oddychac, naprawde mozna sie udusic, a na Oxford Street sa korki po prostu, nie zeby na ulicy, tylko na chodniku... Stanowczo za duzo ludzi :o Dzisiaj byl nastepny bardzo zabiegany dzien:) mam zakwasy w srodstopiu i na calych rekach, bo przeciez nosze ze soba tony (a niby mam tylko cv roznosic;p). Jeszcze do tego kocham Londyn i wole wszedzie chodzic, a nie jezdzic i tak sie dzisiaj nachodzilam, ze ledwo siedze;p Ale naprawde sobie pospacerowalam, od covent garden do tamizy, od tamizy do oxford street i tak dalej:) ogolnie bardzo fajnie.
W kazdym razie roznosilam dzisiaj moje cv, udalo mi sie rozniesc 5, oczywiscie zachodzilam do mnóstwa sklepow, ale nie w kazdym szukaja pracownikow. Zachodzilam w wiekszosci do tych, ktore lubie, a tam gdzie maja brzydkie ubrania... stwierdzilam, ze nie fajnie sie tam bdzie pracowac;p na poczatku musialam sie przelamac, zeby w ogole pytac o te prace, w koncu ostatnio robilam to 3 lata temu, mialam szesnascie lat i chyba nie bylam swiadoma co robie;p ale pierwsze koty za ploty i pozniej juz spoko. zainteresowani byli w riessie, urban outfitters, mango, karen millen i aldo, nie duzo wiec jutro ide jeszcze z 5 rozniesc. Mam nadzieje, ze ktos z nich do mnie zadzwoni i chociaz na rozmowe kwalifikacyjna zaprosi:( i nie za miesiac, tylko troche szybciej dzizas!
I juz zaraz wracalam do domu, bo bylam bardzo zmeczona, mysle, ze to by bylo mniej meczace, gdyby nie ten goracz caly, ale coz. I to chyba tyle na dzisiaj:) praco znajdz sie!
xoxo
No comments:
Post a Comment